Ściana nad blatem kuchennym to obszar, o którym często zapominamy podczas planowania aranżacji, a niesłusznie. Jest to bowiem przestrzeń silnie przykuwająca wzrok, o dużym potencjale dekoracyjnym, a zarazem wymagająca starannego przemyślenia w aspekcie funkcjonalnym – jest stale narażona na zabrudzenia i działanie pary wodnej podczas gotowania. Warto wyeksponować i zadbać o ten fragment kuchni. Do wyboru mamy kilka opcji.

Płytki

To najbardziej tradycyjne rozwiązanie – co nie znaczy, że musi być nudne. Banalne prostokątne kafelki w kolorze zbliżonym do kuchennych ścian to klasyka, ale też i banał. Obecnie mamy na rynku tak ogromny wybór różnorodnych kafelków, że stratą byłoby nie przyjrzeć się bardziej odważnym pomysłom.

Fani koloru i klimatów etno zakochają się w płytkach hiszpańskich i meksykańskich – taki panel nadblatowy przyciągnie wzrok i ożywi nawet najbardziej stonowane wnętrze, działając jak zastrzyk pozytywnej energii. A co powiecie na mozaikę? To rozwiązanie, które w odświeżonym stylu powraca do naszych domów. Wielbiciele ekscentrycznych rozwiązań mogą zdecydować się na przykład na multikolorowe kombinacje ceramicznych kostek lub lśniącą mozaikę szklaną czy nawet metalową. Jednak uwaga – należy pamiętać, ze takie odważne, a zarazem trwałe rozwiązania bywają ryzykowne – szybko powszednieją, wymuszają określony kontekst (kolor ścian, sprzętów i dodatków),  w najgorszym wypadku mogą nawet irytować. Lepszym rozwiązaniem w tym zakresie będzie płaszczyzna monochromatyczna lub czarno-biała – co bynajmniej nie musi oznaczać estetycznej monotonii. Decydując się na jednolitą kolorystycznie powierzchnię, możemy pobawić się formą płytek – na przykład wybierając kafelki heksagonalne lub o nieregularnej linii. Stworzą intrygujący efekt – na przykład imitujący strukturę plastra miodu w przypadku sześciokątnych płytek – ale jednocześnie nie będą dominowały w aranżacji, stając się uniwersalnym, choć nadal niebanalnym tłem.

Zwolennicy awangardowych akcentów mogą postawić na monochromatyczny panel z czarnych płytek – najbardziej elegancko prezentują się w tym przypadku kafelki matowe. Niezwykle modnym w ostatnich latach motywem są płytki typu „metro” (tzw. „subway tiles”) – większe lub mniejsze kafelki-cegiełki, najczęściej szkliwione na biało, choć spotyka się również kolorową wersję tego rodzaju wykończenia. Panel w stylu „metro” nada wnętrzu nieco nostalgicznego klimatu i świetnie urozmaici tradycyjne wnętrze.

Kto lubi ciepłe, przytulne czy wręcz rustykalne klimaty w kuchni, powinien rozważyć tradycyjne wewnętrzne płytki klinkierowe, na przykład te o strukturze naturalnej cegły.

Farba

To również tradycyjne, ale elastyczne i przy tym niedrogie rozwiązanie. Możemy dowolnie wybierać i łączyć kolory farby, malować wzory i ornamenty przy użyciu szablonów. Pamiętajmy jedynie o tym, by farba taka miała wysoką odporność na wilgoć i tłuszcz i nadawała się do szorowania.

Szkło

Szklany panel nadblatowy to ostatni krzyk mody. Tego typu efektowne rozwiązanie spodoba się przede wszystkim miłośnikom nowoczesnego stylu, choć szklany panel można zaaranżować na rozmaite sposoby, na przykład zdobiąc taflę grafiką retro. Panel powinien być wykonany ze szkła hartowanego, ewentualnie klejonego folią, i starannie przyklejony lub podwieszony na specjalnej szynie. Taki sposób wykończenia ściany, choć dosyć kosztowny, daje mnóstwo ciekawych możliwości: oprócz dekoracji z dowolną grafiką w roli głównej, możemy też wybrać preferowany kolor panelu lub podświetlić go taśmą ledową.

Laminowana fototapeta

Do łask wracają też fototapety w nowoczesnym wydaniu. Zwykle decydują się na taką grafikę osoby młode, lubiące mocne kolory i żywiołowe akcenty. Zdjęcia jedzenia, motywy roślinne, a może abstrakcyjne wzory w szalonych kolorach? Wybór należy do nas. Bardzo ciekawe i stosunkowo niedrogie rozwiązanie, odporne na wilgoć, tłuszcz i zabrudzenia.

Okładziny dekoracyjne

Prosty sposób na nawet najbardziej fantazyjny wzór nad blatem kuchennym. Nowoczesne maty samoprzylepne są odporne na wilgoć, łatwo je też wymienić, gdy wzór się znudzi. Ogromny wybór motywów (również 3D) daje praktycznie nieograniczone możliwości aranżacyjne. Uwaga – niektóre dekoracje (np. imitacja cegły) mogą wyglądać trochę tandetnie. Najlepiej sprawdzają się w tym przypadku nowoczesne, proste, wzory.

Beton architektoniczny

Rozwiązanie dla miłośników nowoczesnych, surowych i wyrafinowanych rozwiązań. Powierzchnie betonowe wykonuje się na indywidualne zamówienie – sami możemy decydować, jaką fakturę, porowatość i odcień będzie miał nasz panel. Beton koniecznie musi odznaczać się niską nasiąkliwością i być dodatkowo zaimpregnowany, by nie zaszkodził mu tłuszcz i wilgoć. Efekt, jaki beton architektoniczny daje w kuchni, wart jest zachodu – minimalistyczny, „loftowy” i bardzo współczesny styl współgra z wysmakowanymi białymi lub czarnymi ścianami, designerskimi meblami i futurystycznymi dodatkami, z drugiej jednak strony nie jest to pomysł dla osób, które cenią sobie przytulność i przyjazny kuchenny nastrój.

Kamień naturalny

Słyszymy: granit, myślimy: odporność, słyszymy: marmur, myślimy: luksus. To rozwiązanie dla osób, które planują aranżację na lata, niezależnie od kosztów. Płyty granitowe i marmurowe są bowiem bardzo drogie. Efekt jest interesujący, pasuje zarówno do wnętrz nowoczesnych, jak i klasycznych. Z pewnością taka płyta nadaje kuchni ekskluzywnego „blasku”.